Już po raz IX poznaniacy spotkali się podczas Dni Romana Wilhelmiego. Na zaproszenie Fundacja sceny na piętrze Tespis przyszli miłośnicy talentu aktora, jego przyjaciele, koledzy, rodzina, politycy, kierowcy zabytkowych pojazdów z Automobilklubu Wielkopolski, by upamiętnić tego znanego poznaniaka.
W tym roku obchodzimy dwie rocznice związane z wybitnym aktorem: 80. jego urodzin (6 czerwca) i 25. Śmierci (3 listopada). Pod pomnikiem w czasie uroczystości wspominano aktora bardzo osobiście, przytaczając kolejne anegdoty z jego życia, wspominając najlepsze role.
– Kiedy przed dzisiejszą uroczystością wróciłem do domu po małżonkę, by razem udać się na pod pomnik aktora, w jednej z telewizji leciał film z jego udziałem. To niesamowite oglądać, jak bardzo był w swoich postaciach prawdziwy. To wybitna postać i to z Poznania – mówi Jan Grabkowski, starosta poznański.
– 80. urodziny Romana Wilhelmiego to powód do radości i wspominania go – mówi Romuald Grząślewicz, prezes Fundacji sceny na piętrze Tespis, która od wielu lat kultywuje pamięć wybitnego aktora. – Warto pamiętać nawet najmniejsze jego role.
– Z całą pewnością dla dwóch pokoleń Polaków był jednym z najlepszych i najbardziej przekonujących aktorów, jakich kiedykolwiek widzieli – mówi Andrzej Lajborek, przewodniczący Oddziału Poznańskiego ZASP. – Bez wątpienia najwyżej cenił siebie teatrze i filmie prawdę swoich postaci, jej podporządkowywał wszystko.
Tym razem obchody rozpoczęły się na Masztalerskiej bardzo nietypowo, bo sygnał dały klaksony zabytkowych pojazdów takich, jakie jeździły po naszych drogach w czasach Nikodema Dyzmy. Zaparkowały wzdłuż skweru, a poznaniacy mieli okazje obejrzeć z bliska te wspaniałe auta i porozmawiać z ich właścicielami. Z daleka na skwer wabiła też muzyka wspaniałego Dixi Company. Byli tacy, którym spodobała się tak bardzo, że poderwali się do tańca. Nieco z boku, jak z serialu „Czterej pancerni i pies“ stanęła Kuchnia Polowa Poznań, która zgłodniałym serwowała prawdziwą wojskową grochówkę.
Działo się na Skwerze im. Romana Wilhelmiego pod jego obeliskiem mnóstwo ciekawych rzeczy, a kiedy wybrzmiały ostatnie takty przebojów Dixie Company, pojazdy ruszyły do garaży – widzowie udali się na spektakl w reżyserii Marka Koterskiego „Nie lubię Pana, panie Fellini“ w wykonaniu Małgorzaty Bogdańskiej.
To był dzień pełen wrażeń, wspomnień i emocji.
Honorowy patronat nad IX Dniami Romana Wilhelmiego przyjęli: Pan Marek Woźniak, Marszałek Województwa Wielkopolskiego, Pan Jan Grabkowski, Starosta Poznański, Pan Jacek Jaśkowiak, Prezydent Miasta Poznania.
Patronatem medialnym IX Dni Romana Wilhelmiego objęli: Głos Wielkopolski Radio Merkury.