ROMAN KORDZIŃSKI 1941 – 2016
Mam w życiu dwóch MISTRZÓW sztuki Melpomeny: Milana Kwiatkowskiego i Romana Kordzińskiego.
Pierwszy, kierownik literacki Teatrów im. Aleksandra Fredry w Gnieźnie i Teatru Nowego im. Tadeusza Łomnickiego w Poznaniu. Twórcy Szkolnych Klubów „Proscenium’’. Prezesa Towarzystwa Kultury Teatralnej.
Drugi, Roman Kordziński. Pana Romana poznałem (mając 24 lat), jako dyrektora Teatru Polskiego w Poznaniu statystując w „ Kordianie’’ J. Słowackiego. Pamiętam jak aktorzy, realizatorzy spektaklu i… statyści otrzymali program z Jego dedykacją. Byłem pod wrażeniem. Mówiłem, facet ma klasę.

Podróż do miasta tramwajem. Od lewej: żona Małgorzata Kordzińska, Jan Janusz Tycner, Roman Kordziński
Mijały lata…
Ja , mieszkaniec Rataj często Pana Romana widywałem… On, os. Jagiellońskie, ja os. Piastowskie. Kiedyś, nieśmiało podszedłem do Niego i przedstawiłem się rozmawiając o Jego spektaklach. O „Weselu’’, „ Horsztyńskim’’. On pełen radości i uśmiechu podziękował mi i przeszliśmy na Ty. I tak zaczęła się nasza znajomość. Poznałem Jego żonę Małgorzatę (byłem świadkiem na Ich ślubie) i córkę Martę.
Mijały lata….
Współpraca z Wojewódzką Biblioteką Publiczną i Centrum Animacji Kultury w Poznaniu przyniosła dobre efekty. Udział Twój Romku i reżyseria w spektaklu „Dzikie pędy’’, praca pedagogiczna z młodzieżą, to była radość.
Pamiętam mój udział ( jako recytator) w spektaklu „ Ezopy’’ wg. Twego scenariusza i reżyserii podczas Festiwalu Malta 2004 r.
A, pamiętasz Romku Twoje rozmowy w Radiu Merkury z Ryszardem K. Przybylskim?
Nasze spotkania w Wagowie przejdą do historii. Wspólne Sylwestry, jazdy rowerami po lesie, zbieranie grzybów. I, wspaniałe śniadania od Twojej Kochanej żony Małgosi.
Polecam Państwu książkę „ Szczelbaczechowa” . Co było, a nie jest. Poznań artystyczno towarzyski lat 70 i 80. Zeszłego wieku. Tam więcej o Romanie Kordzińskim i wspaniałych twórcach kultury Poznania i Wielkopolski.
Kochany mi Romku – dedykuję Ci wiersz Agnieszki Osieckiej pt. „Jeszcze zdążę’’
JAN JANUSZ TYCNER
Poznań, 1 listopada 2016 r.
Agnieszka Osiecka
„ Jeszcze zdążę’’
Jeszcze zdążę wam zaśpiewać,
opowiedzieć,
jeszcze zdążę posadzić drzewa cudowne,
zielone.
Jeszcze zdążę zapomnieć i wspomnieć,
znowu nie wiedzieć…
I znajdę czas na śmiech, na rozpacz- słowo.
We mnie tłucze się wiatr i śpiewa róg,
posłuchajcie, posłuchajcie,
litanię dla skowronka już pisze Bóg,
posłuchajcie, posłuchajcie,
już przystanął z ciekawością czas.
Żegnam was,
żegnam was.
Jeszcze zdążę was przytulić i odtulić,
jeszcze zdążę otworzyć ściany cudowne w purpurze.
Jeszcze zdążę zakwitnąć, zaszumieć,
Znowu się zgubić
i znajdę czas na strach
i na nadzieje płowe.
We mnie tłucze się wiatr i śpiewa róg,
posłuchajcie, posłuchajcie,
już przystanął z ciekawością czas.
Żegnam was,
żegnam was,
żegnam was.

Gimnazjum im. Juliusza Słowackiego w Miłosławiu. Od lewej: Witold Dębicki, Jan Janusz Tycner, Roman Kordziński , Paweł Hadyński. Przed spotkaniem z młodzieżą.

Uroczystość z okazji 150 rocznicy śmierci Juliusza Słowackiego i setnej rocznicy odsłonięcia pomnika w Miłosławiu – 1999 rok. Roman Kordziński ( Józef Kościelski) , wykonawcy i zaproszeni goście.