Raport z pierwszej dekady w służbie Sceny
Roman Grząślewicz
Czy wolno być zadowolonym i cieszyć się z upływu czasu?
Tak, bo natenczas Fundacji minęła pierwsza dekada służby dla teatru przy Masztalarskiej i zapisano w niej wiele po stronie aktywów. Głównie dzięki trafnym projektom, wzorowej logistyce w realizacjach teatralnych, parateatralnych i okołoteatralnych, oraz dzięki rzetelnemu zaangażowaniu członków LOŻY Przyjaciół Sceny i Założycieli Fundacji Tespis oraz otwarciu Zarządu na propozycje i sygnały płynące z zewnątrz.
Tak, bo Fundacja okrzepła jako struktura samorządowa świadoma swojej misji.
Po trzykroć – TAK, bo realizując statutową wykładnię zawartą w rozdziale „Cele i zasady działania Fundacji” i w oparciu o uchwały Walnego Zgromadzenia Fundatorów – Założycieli – stała się nieodzownym partnerem społecznym Sceny.
RING – GWIAZDY X MUZY – TANDEM i inne
W bilansie dokonań wielkim sukcesem zapisała się realizacja, w pięciu cyklach, dziewięćdziesięciu programów teatralno–telewizyjno–radiowych przy współpracy Radia Merkury (90), Telewizji PTV (36) i Telewizji WTK (54), z kolejnymi Patronatami: Dziennika Poznańskiego, Expressu Poznańskiego i Gazety Poznańskiej.
Scena dzięki tym programom gościła plejadę gwiazd scen polskich z udziałem wspaniałych gości towarzyszących bohaterom programów. Realizacje, w latach 1993-2002, przyniosły efekt w postaci nadzwyczajnego zainteresowania i zasięgu odbioru społecznego: uczestnictwo 18 tysięcy Widzów w Scenie na Piętrze, ponad 4 tysiące minut emisji telewizyjnych, blisko 2300 minut emisji radiowych – a niemal wszystkie zarejestrowane programy miały kilka powtórzeń w obu mediach; radiowe dla odbiorców w Wielkopolsce a telewizyjne, trzy spośród pięciu cykli, o zasięgu ogólnopolskim. Patroni prasowi, obok ponad dwustu zwiastunów, opublikowali całostronicowe relacje i recenzje z serwisem fotograficznym ze wszystkich 90 programów, oraz ponad 200 wywiadów udzielonych wyłącznie mediom patronackim. Wypada również odnotować obszerne publikacje w miesięczniku (potem kwartalniku) „Pegaz”.
W ocenie Zarządu – programy teatralno–telewizyjno–radiowe umożliwiły, jak dotąd najgłośniejszą i najszerszą promocję Sceny, ambicji artystycznych i potencjału organizacyjnego.
KONKURSY DRAMATURGICZNE POD PATRONATEM
Organizację obu edycji Konkursów TESPIS’97 i TESPIS’2000 pod Patronatem Prezydentów miasta Poznania (Wojciech Szczęsny Kaczmarek w 1997 roku, a w 2000 r. Ryszard Grobelny) należy również zaliczyć do puli niekwestionowanych sukcesów dekady. Obie edycje utworzyły spory zbiór kameralnej literatury dramaturgicznej dla potrzeb Sceny i Radia Merkury (współorganizatora Konkursów), dały również szansę nawiązania kontaktów z Laureatami i współpracy na przyszłość. W efekcie Konkursów – radiowy teatr wyemitował szereg słuchowisk, z czego dwie realizacje uzyskały nagrody ogólnopolskie: Daniela Popławska za kreację aktorską w monodramie „Lustro” Grzegorza Skurskiego i Grand Prix dla monodramu „Kot mi schudł” Katarzyny Grocholi na I Festiwalu Dwa Teatry w Sopocie, natomiast Scena zaprezentowała w latach 1997-2001 sześć spektakli prapremierowych „Zgubny nałóg miłości” i „Czeczotka” Anny Strońskiej, „Porwanie” Hanny Kowalewskiej, „Milionerka” Haliny Dobrowolskiej, „Mokre widzenie” Edmunda Pietryka i „Życie z widokiem na Manhattan” Andrzeja M. Trzosa.
Sześć prapremier w wybornej obsadzie aktorskiej to szansa dla każdego podmiotu współuczestniczącego w procesie tworzenia: szansa dla Autorów i Aktorów, dla Widzów i wreszcie dla Sceny, która pragnie rozmawiać ze współczesnym Widzem jego językiem o jego problemach i objaśniać zjawiska postrzegane jego zmysłami.
URODZINY SCENY
W roku 1998, poprzedzającym urodziny teatru, Walne Zgromadzenie Fundatorów-Założycieli podjęło uchwałę o obchodach jubileuszu i ustanowieniu odznaczeń – Złoty Laur Sceny dla nieprzeciętnych i najwierniejszych Przyjaciół teatru i Medal PER ASPERA AD ASTRA dla „Tych, którym Scena zawdzięcza najwięcej”.
Rada Artystyczno – Programowa zgłosiła kilkadziesiąt nominacji i powołała Kapitułę Medalu. Po burzliwych posiedzeniach Kapituła ogłosiła swoje kandydatury (w kluczu: dwadzieścia postaci na dwudziestolecie) oraz zarekomendowała dwie listy odznaczonych Złotym Laurem Sceny.
Obchody zainaugurowała (27 marca 1999 roku) Gala XX lecia Sceny pod patronatem Marszałka Województwa Wielkopolskiego, podczas której Patron Gali Stefan Mikołajczak i Prezes Loży Włodzimierz Łęcki pełniąc honory współgospodarzy urodzinowej fety – dokonali wręczenia medali. Urodzinom teatru towarzyszyły autentyczne łzy i wzruszające życzenia, były oficjalne adresy jubileuszowe, były gratulacje, prezenty i najdroższy Skarb Sceny – wypełniona po brzegi sala nadkompletem Widzów! Program Ewy Konstancji Bułhak „Ulepiły mnie zdolne anioły” z muzyką Macieja Małeckiego w reżyserii Anny Seniuk wypełnił drugą część Gali. A wykwintny bankiet urodzinowy u Tkacza (Hotel Rzymski) stanowił eleganckie zwieńczenie wieczoru z udziałem prześwietnych Przyjaciół Sceny z obydwu stron rampy teatralnej. Atmosferę „wieńczenia” Złotym Laurem Sceny – Pań przez Jana Englerta i Panów przez Ewę Wiśniewską – podgrzewały uroczyste toasty i podniosłe życzenia.
Przez kolejne trzy wieczory marcowe ogromnym powodzeniem cieszyła się „Retrospektywa Sceny”: „Kochanka” Grzegorza Skurskiego, „Zgubny nałóg miłości” Anny Strońskiej i „Goła baba” Joanny Szczepkowskiej.
„…i każde dobro musi się przejrzeć w lustrze zła – bez niego nigdy nie dowie się, że jest dobrem”
Fundacja, przy okazji Gali, miała takie lustro na wyciągnięcie ręki.
PRESTIŻ I KLIMAT DLA SCENY
W drugiej połowie dekady Fundacja odnotowała wzrost zainteresowania dla prezentowanych przez Zarząd projektów. Dzięki osiągniętej pozycji, mimo dekoniunktury gospodarczej, Fundacja miała zaszczyt cieszyć się progresją poparcia. Zarząd, aby utrwalić tendencję wzrostową, ustabilizował „stan posiadania” i równocześnie podjął starania, aby poszerzyć grono sojuszników dla nowych projektów, wypracowując z zainteresowanymi (Sponsorem, Darczyńcą, Patronem, Mecenasem) indywidualne formy współpracy i satysfakcjonujące obszary porozumienia dla wybranego produktu o wysokim standardzie i atrakcyjności. Aktywność Zarządu w tym zakresie przyniosła oczekiwane rezultaty i otworzyła widoki na przyzwoite wiano Sceny.
Wielką uciążliwością dla Widzów i Aktorów była nieczynna od dawna wentylacja sali teatralnej. Próby rozwiązania tego problemu spaliły na panewce z powodu braku odpowiedniego kapitału Fundacji i przychylnego klimatu dla inwestycji. Dlatego z radością powitano spontaniczną deklarację finansową członków Loży – Andrzeja Siedlewskiego, Janusza Kujawińskiego i Stefana Klepackiego, nazwanych później Grupą Inicjatywną „Klimat dla Sceny” z kwotą 22.000 złotych. Inicjatywa z czerwca ’99 uruchomiła akcję informacyjną i promocję inicjatywy w zaprzyjaźnionych mediach przez cały sezon 1999/2000, by doprowadzić we wrześniu 2000 r. do uroczystego uruchomienia klimatyzacji sceny i sali teatralnej.
Pierwszemu podmuchowi klimy towarzyszyły „Rozdane pocałunki” Grażyny Barszczewskiej. „Matka Chrzestna Sceny” oczarowała Widzów (przy fortepianie Szymon Melosik) kunsztem wokalnym i przepysznym aktorstwem, a po spektaklu, przy lampce wina w Galerii dekorowała z pełnym wdzięku dostojeństwem fundatorów i sprawców klimatyzacji, oraz patronów akcji – odznaczeniem „Klimat dla Sceny”
O powodzeniu „przenoszenia góry”, w ocenie Zarządu, zadecydowało uruchomienie mechanizmu określanego – solidaryzmem. Kolejny raz!
WYDAWNICTWA I CERTYFIKATY
Niniejszy raport, z natury rzeczy, jest syntetycznym wyborem spośród wielości dokonań i zjawisk. Selekcja tematów i oszczędność opisu pozbawiają kolorytu, swoistej poetyki i bajecznej otoczki anegdotycznej, często niemniej ważnych.
W podsumowaniu dziesięciolecia na uwagę zasługuje działalność wydawnicza. Fundacja firmuje (i finansuje) trzy pozycje albumowe „5 LAT Fundacji”, „10 LAT Fundacji” i „20 LAT Sceny na Piętrze” z Estradą Poznańską, z Radiem Merkury płyta kompaktowa „Wielcy Sceny w anegdocie”. Kompakt z anegdotami jest mixem z kilkunastu programów ”RING z…” z taśm archiwalnych radia.
Dokumentacja czasu, ludzi i ich dokonań w Scenie, jest jednym z wielu podstawowych obowiązków wynikających z zapisów Statutu Fundacji, tu należy przypomnieć, że Fundacja nie prowadzi działalności gospodarczej a więc, wyżej wspomniany zapis nie jest martwym zapisem dzięki łaskawej hojności Darczyńców i Sponsorów, dzięki pracy członków wszystkich Kolegiów Redakcyjnych bez gratyfikacji, zdaniem Zarządu, zasługujących na słowa najwyższego uznania i szacunku.
W styczniu 2001 roku, aprobując wniosek Zarządu, Walne Zgromadzenie Fundatorów-Założycieli ustanowiło Certyfikat „Mecenas Teatru” dla najczcigodniejszych i najofiarniejszych członków Loży Przyjaciół Sceny, w przeszłości odznaczonych Złotym Laurem Sceny.
W obecności Dostojnych Gości i Media-Patronów, na zakończenie sezonów 2000/01 i 2001/02 w restauracji „Roma” Hotelu Rzymskiego, wręczono Certyfikat 2001 i Certyfikat 2002 „Mecenas Teatru”. Podczas tej drugiej uroczystości zakończenia sezonu – Marszałek Stefan Mikołajczak otrzymał za cztery lata bojów o kulturę biało-czerwone rękawice bokserskie. Ceremonialnego wręczenia wraz z żartobliwą laudacją dokonał Prezes Loży senator Włodzimierz Łęcki.
REALIZM I MARZENIA
Kreatywność i skuteczność Fundacji, czerpane z aktywności i życzliwości ludzi dobrej woli, z ich niezachwianego przekonania, że wspierając ważną sprawę dobrze służą Scenie, są podstawowymi elementami składającymi się na końcowy sukces w podejmowanych przedsięwzięciach. Wiarygodna Fundacja (z sukcesami) jest gwarantem dla towarzyszącego Scenie porozumienia – tutaj każdą pomoc kwituje się z szacunkiem i uznaniem, a gesty przyjaźni i sympatii są odwzajemniane ze zrozumiałym zadowoleniem.
Tak chciałoby się (pomarzyć rzecz ludzka), aby przez lata wypróbowane przyjaźnie i nowe alianse mogły utworzyć „warstwę geologiczną”, na której można by osadzić solidny fundament Sceny na Piętrze, dla dalekowzrocznych perspektyw Teatru przy Masztalarskiej, dla Was odwiedzających Go dzisiaj i w przyszłości, i dla pracujących w Niej po nas. Tworzenie dobrej tradycji i pielęgnacja magicznych miejsc jest obowiązkiem i punktem honoru każdego w świadomym społeczeństwie obywatelskim. Tradycja nie jest dobrem samym w sobie – przechowywana w pamięci zbiorowej jest, a przynajmniej winna być, punktem odniesienia Dzisiaj do Wczoraj, do Jutra i Pojutrza. Awangarda jest zawsze odniesieniem do tradycji, żywi się buntem przeciwko niej. Siła buntu się wyczerpuje, by po czasie awangarda stała się tradycją. C’est la vie!
Szanujmy tradycję i chrońmy ją dla przyszłości. Pierwsza dekada Fundacji za nami, ale z dekady dekad ułoży się sto lat, a to już cały wiek! Czego Państwu (i sobie) życzy
Prezes
(Sierpień 2002)